Jedzenie na jachcie – od czego zacząć?
Na przykład od tego, że pytanie o to, co jeść na jachcie, należy zadać jeszcze przed wyruszeniem w rejs. Dzięki temu można wszystko na spokojnie przygotować, a to pozwala oszczędzić sobie zbędnych stresów, rozczarowań i... kosztów. Pamiętajmy bowiem, że wszelkie produkty żywnościowe kupowane w portowych sklepikach będą zawsze droższe, niż w zwyczajnym markecie czy dyskoncie. I niekoniecznie będą tam występować w naszej ulubionej wersji.
Aby kuchnia na jachcie działała sprawnie i spełniała pokładane w niej nadzieje, należy zatem zawczasu przemyśleć kilka kwestii:
- Jak długi będzie rejs?
- Ilu jest załogantów i jakiej są płci? Pamiętajmy, że mężczyźni zwykle jedzą więcej.
- Czy ktoś w załodze ma jakieś potrzeby żywieniowe (cukrzyca, dieta, alergie pokarmowe itp.)
Pamiętajmy, że będąc diabetykiem, alergikiem, weganem itp., należy jeszcze przed rejsem powiedzieć o tym reszcie załogi. Nie można zakładać, że inni się domyślą, albo że, będąc już na wodzie, oznajmimy, iż nie jemy mięsa czy glutenu. Kuchnia na jachcie to kiepskie miejsce na robienie tego typu niespodzianek.
Przemyślane rozwiązania - jedzenie na jachcie
Zastanawiając się, co jeść na jachcie, należy być realistą i mieć na uwadze fakt, iż warunki będą nieco odbiegać od tych, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni na lądzie. Ilość miejsca jest ograniczona (ta w lodówce również), a na dodatek podczas rejsu może mocno bujać.
Długotrwałe nachylanie się nad parującymi garnkami, w gorącym i ciasnym pomieszczeniu, z pewnością nie poprawi samopoczucia osoby, która przygotowuje jedzenie na jachcie – a nawet może sprawić, że w danym dniu obiadu w ogóle nie będzie.
Oznacza to, że trzeba postawić na mądre rozwiązania. Jedzenie na jachcie powinno więc być:
- sycące; sałatka owszem – ale z solidną „wkładką”
- szybkie w przygotowaniu (zapomnijcie o lepieniu pierożków...)
- najlepiej jedno- lub dwugarnkowe, np. makaron z sosem i mięsem, kasza z podsmażonymi warzywami, ryż z bakaliami...
Co jeść na jachcie? Lista produktów
Skoro już wiemy, jakie mamy potrzeby żywieniowe oraz możliwości przygotowywania posiłków w kuchni na jachcie, możemy przejść do konkretów. Jakie produkty warto zabrać w rejs? Oto nasze propozycje:
- ryż biały (ciemny gotuje się dłużej),
- kasze różnych rodzajów – szczególnie sprawdza się kuskus, który wystarczy zalać wrzątkiem,
- makarony (na rynku są takie, które gotują się 2 minuty),
- gotowe sosy w słoikach – różne smaki,
- warzywa w puszkach (fasola, kukurydza),
- ogórki kiszone (tak, szkorbut Wam nie grozi – ale obiad będzie smaczniejszy),
- kotlety sojowe,
- kabanosy,
- konserwy mięsne i rybne,
- pasztety i smarowidła do chleba (w tym wegańskie – miła odmiana nawet dla mięsożerców),
- dżemy,
- pieczywo chrupkie,
- mleko UHT (nie musi być trzymane w lodówce),
- owsianka i kaszki błyskawiczne dla dzieci (dorośli też zjedzą, zwłaszcza z bakaliami)
- bakalie: orzeszki, rodzynki, żurawina,
- kisiele, budynie, galaretki,
- kawa, herbata (w tym owocowa),
- cukier, miód, słodziki,
- olej do smażenia,
- warzywa twarde (papryka, ogórek, kapusta, czosnek, cebula)
- przyprawa do grilla (poprawia smak każdej potrawy),
- sól, pieprz, czosnek granulowany (jak wyżej),
- woda dopicia (ta z jachtowych zbiorników się nie nadaje).
I to wystarczy?
Z pewnością nie – jak może zauważyliście, na powyższej liście nie ma rzeczy, które muszą być przechowywane w lodówce. Oczywiście kuchnia na jachcie (nawet takim małym, mazurskim) posiada chłodziarkę, jednak jest ona niewielka. Dlatego produkty, które muszą być trzymane w niskiej temperaturze, wyszczególniamy osobno. Są to:
- mięso (najlepiej filety kurczaka – łatwe i szybkie w przygotowaniu),
- ryby (te może uda się kupić od rybaków w porcie),
- wędlina, najlepiej paczkowana w niewielkich porcjach,
- masło,
- jajka (teoretycznie poradzą sobie bez lodówki, ale niezbyt długo),
- chleb – niestety jedzenie na jachcie poddane jest wszechogarniającej wilgoci, więc pieczywo najlepiej jest trzymać w lodówce.
Podsumowując: przygotowanie jedzenia na jachcie wymaga nieco kreatywności, jednak wcale nie jest takie trudne. Mamy nadzieję, że nasze wskazówki okażą się dla Was pomocne i sprawią, że rejs będzie udany, a wszyscy załoganci zachowają z niego jak najlepsze wspomnienia – również te kulinarne.